Krótki wyjazd po pracy w celu rozeznania przed weekendem, w godz. 16.00-18.00. Pierwszy raz wróciłem z lasu jak już było całkiem ciemno. Tym razem 65 podgrzybków (większość malutkich), 9 maślaków, 7 kozaków i 3 kurki. W sobotę w godzinach porannych i chodząc dłużej powinno być więcej. Co prawda grzybów coraz więcej, ale ściółka znowu robi się sucha.