Dziś byłam w lesie o 11-stej, grzybiarze schodzili. A ja pod górkę, trochę nie pewnie, co zostanę, ale nie nastawiałam się na duże zbiory. A trochę wpadło do koszyka. Nie liczone dokładnie i tak 50
prawdziwków, zdrowe, 50
podgrzybków, 11 koźkarze różnego kolory,
Rydze tylko parę, jest ich dużo w lesie, 1
kurka. I 8 krasnych
borowików. Wszystkie grzybki zdrowe. Fajnie się zbiera, ale w domu, jutro nie ma lasu.