Lasy iglasto-brzozowe, największe okazy oczywiście w miejscach gdzie niedzielnym grzybiarzom się nie chce wchodzić, bo trudno dostępne i wymagające;-). Dużo zajączków, maślaków kilka prawdziwków, koźlaków, dwie kanie i bardzo dużo pięknych czerwonych muchomorów [oczywiście pozostawione w spokoju];-). Ogólnie udane polowanie, 160 grzybków w 4 godziny zapas na zimę w tym roku będzie!!!!