Las mieszany, sosny, świerki, brzozy, dęby. Ja wybrałam się głównie na
rydze i uzbierałam na jajecznicę. Przy poszukiwaniach trafiły się kozaczki,
podgrzybki i jeden
prawdziwek (osobą o słabych nerwach nie radzę czytać dalej.....) którego znalazłam tylko dlatego bo w niego wdepłam 🤣
Niestety ale po lesie trzeba chodzić już godzinami żeby coś sensownego uzbierać. Raz, że grzybiarzy jest od groma a dwa, zimno! Dużo grzybów porzuciłam ze względu na pleśń: (