Koszyk z górką uzbierany.
podgrzybek w przewadze,
maślaki wszelakie,
podgrzybki złotawe, 3
prawdziwki, 1
koźlarz babka, 2
kanie i zauważona
lejkówka wonna-tej nie zbieram.
Apel. Kochane człowieki. Zróbcie coś proszę, żeby oni nie chodzili do lasu beze mnie, albo żeby te grzyby już nie rosły. Kiedyś mnie zabierali, a teraz muszę sam w domu siedzieć. Leżę na plecach, bo tak lubię i patrzę w sufit. Wiem, że jestem trochę winny, bo za sarenkami lubię ganiać, ale to jest silniejsze ode mnie. Moje życie straciło sens. To mówiłem ja Baca-pies pół krwi szlachetnej.