I znowu łut szczęścia, trzy pełne kosze, głównie
podgrzybek brunatny, trochę
kozaków babka, kilka
borowików sosnowych, było też sporo
maślaków w kilku gatunkach ale nie zbieraliśmy. Las mieszany: sosna, świerk, brzoza, grzybobranie w sobotę po południu.
podgrzybki głównie średnie i duże ale w większości zdrowe,
borowiki podobnie.
Dlaczego łut szczęścia ? Znam te lasy dosyć dobrze, wiem mniej więcej gdzie mogą być grzyby ale to nie znaczy oczywiście że będą. Około 80% zbiorów dał jeden mały kwartał lasu o powierzchni może 2 ha, gdyby nie to miejsce to byłoby może jakieś 5 szt/1 godz.