mm — ok. 20 na godzinę
W końcu pojawiły się prawdziwki. W większości zdrowe (90%) Po za tym kanie, siedzuń x 3 oraz maślaki
mm — ok. 10 na godzinę
2 - Koźlarz babka, 5 - gigantów, czubajka kania, kilka maluchów podgrzybków czyli coś może będzie po opadach w tym rejonie. Szału nie ma na razie, ale zapowiada się coś. Zobaczymy.
mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybki małe osobniki się pojawiają, opady były obfite przez ostatnie godziny.
mm — ok. 10 na godzinę
pokazały się borowiki również na północy woj.
w lesie mokro i zaczynają wyłaniać się z mchu
mm — ok. 15 na godzinę
Trochę grzyby wyhamowały. Jest chyba zbyt zimno w nocy. Zebrane dzisiaj prawdziwki - 8 sztuk, podgrzybki - 30 sztuk i 3 kozaki.
Na zdjęciu taki śliczny duecik 🤗
mm — ok. 13 na godzinę
Piszę pierwszy raz, choć obserwuję od dawna. 😁Dzisiaj 5 kań, 1 prawdziwek i 6 podgrzybków i chyba jeden ceglastopory, dodaje fotkę może ktoś oceni czy to ceglaś, bo ja ich wcześniej nie zbierałam.
mm — ok. 15 na godzinę
35 prawdziwków, 15 podgrzybków, 10 maślaków, 2 siedzunie sosnowe
Sezon zbierania grzybów w okolicach Gorzowa uważam za otwarty.
mm — ok. 6 na godzinę
Same podgrzybki maluszki, ale jeszcze nie za wiele, ale się pojawiają powolutku. W tym roku mój czwarty Siedzuń Sosnowy, Szmaciak, Kozia Broda więcej ich niż prawdziwków w moich stronach.
mm — ok. 30 na godzinę
Lekko ponad godzinka w lesie "spacerowo"... gniazdo....
Opieńki, 25 podgrzybków, 6 maślaków
mm — ok. 0 na godzinę
Komplentne nic … nawet zero trujacych
mm — ok. 20 na godzinę
Las iglasty w trawie i wrzosach. Dużo prawych nasiąkniętych wodą po opadach. podgrzybek przerośnięty, pokazuje się młody. Jak zwykle kilka samochodów w lesie - rejestracje obce i miejscowe.
mm — ok. 40 na godzinę
Wynik ponad 100 sztuk, głównie młody prawdziwek, kilka starych zostało w lesie, cieszy fakt, że młode nadal się pokazują i są zdrowe, kilka korzonków z żółtym robakiem, larwa, na szczęście w dole korzenia, resztyvtrzonów i kapelusze zdrowe 100 procent!!! Rosną niestety pojedynczo, sporadycznie 2 sztuki w jednym miejscu
mm — ok. 40 na godzinę
Witajcie :). Bór sosnowy z omieszką, domieszką dębosa😆, brzóz i innych (kto pamięta mój wpis z tamtego roku ten wie dlaczego tak). I takie grzybobrania lubię najbardziej. podgrzybki różnej wielkości -tych najwięcej, 5 borowików, 3 koźlarze babki, 10 maślaków żółtych, kilkanaście młodziutkich podgrzybków złotawych, po kilka muchomorów czerwieniejących i rdzawobrązowych, 2 kozie brody i 1 maślak pstry. Gołąbki różnego koloru ścielą się niczym dywany, ale tylko jeden zielonawofioletowy i jeden żółty trafił do koszyka. Poza tym mnóstwo cudów leśnych do podziwiania. Oj, jak fajnie było 🤗🍄.
Aromaterapia i psychoterapia zaliczona na 100% i tego Wam też życzę :).
mm — ok. 30 na godzinę
Piękne prawdziwki, niestety sporo robaczywych. Pojawiają sie młode podgrzybki. W brzózkach kozaki czerwone i babki.
mm — ok. 30 na godzinę
Las głównie sosnowy. Prawie same podgrzybki, kilka maślaków, jeden siedzuń
mm — ok. 0 na godzinę
Las sosnowy. Grzybów nie ma. Nawet trujaków mało
mm — ok. 40 na godzinę
Drobny podgrzybek. Zdrowy, z pięknymi ciemnymi łebkami. Można również spotkać dorodnego prawdziwego. Dzisiaj udane grzybobranie.
mm — ok. 15 na godzinę
Zaraz po pracy szybki rekonesans na sprawdzonych miejscówkach. Na północy województwa jednak wciąż bez szału. Zdecydowana większość to borowik. Sporadycznie podgrzybek, koźlarz, pieprznik, maślak zwyczajny i siedzuń. Trafił się nawet jeden rydz. Trzeba się nachodzić aby zbiór był satysfakcjonujący. Od dwóch tygodni jakby wciąż takie przedgrzybie. Trudno to nazwać sezonem...; (
mm — ok. 30 na godzinę
"Super tajne" miejsce nie zawiodło. Borowiki i podgrzybki na grubych nogach, kilka kozaków czerwonych.
mm — ok. 60 na godzinę
Co tu dużo mówić. Wspaniałe lasy i jeśli tylko warun dopisuje, to grzybobranie w tej okolicy to czysta poezja. Trzy dni grzybobrania, trzy dni pełne koszy, suszarek, patelni itd. :) Trudno to wszystko zliczyć, ale dziesiątki podgrzybków brunatnych, sporo maślaków, niemało borowików i kilka koźlarzy. Piękne dwie duże kanie na kotlety- jedna miała z 30 cm średnicy. Tej ostatnio rekordowej nie przebiłem, ale kotlety wyszły wyborne :)
mm — ok. 200 na godzinę
Wysyp podgrzybka, prawdziwek zaczyna sie konczyc, w jego miejsce śliczne podgrzybeczki. Na lesie cała masa gołąbków, nikt tutaj tego nie zbiera. Trafia się też dorodne rydze, maślaki złociste i czasem też kurka. Z racji tego, że codziennie jestem na lesie z powodu wyrobu drewna to wracam z pełnymi koszami. Foto z dziś, 40 min żniw :)
mm — ok. 0 na godzinę
Kolejny wypad do lasu i znowu kompletnie nic. Ostatnie lata w tym rejonie to nędza z grzybami ale ten rok to już kompletny rekord dna. Nawet żadnych trujących kompletne zero odechciewa się jeździć.
mm — ok. 20 na godzinę
Ludi w lesie całe mnóstwo, gdzie się nie pójdzie słychać głosy, wynik jednak można zrobić przyzwoity tylko trzrba cierpliwości i czasu, dzisiaj GPS pokazał prawie 12 km!!! Kilka podgrzybków, 3 maślaki, 3 koźlarze babki i jeden czerwony, pozostałe to...... To, co tygryski lubią najbardziej zdrowe prawdziwki w ilości około 120 sztuk, pod spodem sporo małego białego Borowika, pozdrawiam wszystkich zapaleńców!!!
mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybki i borowiki średnie i duże ale zdrowe, małych nniewiele. Pogoda wymarzona, owadów zero. Pozdrawiam
mm — ok. 20 na godzinę
Tym razem beze mnie (noga w gipsie po ostatniej wizycie w tym lesie) w 3 osoby i w czasie 4 godzin. Prawdziwki, podgrzybki i bagniaki. Dużo grzybów przerośniętych i robaczywych. W sumie zbierane w czasie 2 km spaceru. Mniej niż ostatnio.
mm — ok. 15 na godzinę
0,5 h w lesie " spacerowo,"..... bez koszyka... tylko z nożem....: 1 prawdziwek, 1 siniaczek, 13 podgrzybków
mm — ok. 14 na godzinę
Witajcie :). Późnym popołudniem, krótko ok. godziny i prawie koszyk różności uzbierany :). Zaczynają rosnąć młodziutkie podgrzybki co mnie bardzo cieszy 🙂, 4 dorodne i zdrowe borowiki szlachetne też się trafiły. Poza tym maślaki różnej maści, podgrzybki złotawe, kozie brody (zostały w lesie), gołąbki u mnie zwane surojadkami, szkoda, że tylko 2, bo pyszne są. Czernidłak kołpakowaty już nie do zbioru, kanie i pierwszy raz w tym sezonie garstka kurek. W liściastym, gdzie w tamtym roku zbierałam prawdziwki-cisza, tylko malutkie trzęsaki pomarańczowożółte i jakaś kustrzebka, a w drodze powrotnej wypatrzony z okna
ozorek dębowy :). Jesień przyszła Grzyboświrki :) i aby nam wszystkim pięknie darzyła. Pozdrawiam :).
mm — ok. 20 na godzinę
borowiki edulis (podpowiedział Andy), podgrzybki na grubych nogach
mm — ok. 100 na godzinę
U nas (okolice Poznania) z grzybami generalnie krucho, więc posiłkując się doniesieniami postanowiliśmy dziś wyskoczyć w okolice Sławy. Opłaciło się! We dwie osoby, w ciągu ok. dwóch godzin zebraliśmy ponad 400 grzybów = ok. 100/h. Przede wszystkim podgrzybki brunatne (przede wszystkim „var. marinatus" 😉), po kilka zajączków, gęsich pympków (podgrzybków złotawych), i maślaków oraz 6 prawdziwków. Na parkingu były już trzy samochody ale w lesie nikogo nie spotkaliśmy. Zatem wyjazd się opłacił i był bardzo przyjemny.
szerzej:
Mam apel do pt. grzybiarzy. Jeśli nie pasuje ci grzyb, którego zerwałaś (eś), nie wywalaj go byle jak tylko połóż w rozwidleniu gałęzi albo nadziej na gałązkę – daj mu szansę na rozsianie zarodników. Pozdrowienia dla wszystkich grzybiarzy!
mm — ok. 150 na godzinę
ALE TYLKO W JEDNYM KWARTALE, WIĘKSZOŚĆ W TRAWACH
90 % podgrzybEK BRUNATNY -- OSOBNIKI W RÓŻNYM WIEKU SPORO WYROŚNIĘTYCH ALE TEŻ NIEMAŁO MŁODYCH
NIESTETY ZACZĘLI PRYSKAĆ LASY I ZAKAZ WSTĘPU DO KOŃCA ROKU
mm — ok. 10 na godzinę
Co dobre szybko się kończy: ( 3 h w lesie i 5 szt prawdziwka oraz 5 szt podgrzybka. Bardzo dużo grzybni już z lokatorami. Czekamy na ciepłe noce
mm — ok. 30 na godzinę
Witojcie po dłuższej nieobecności 🙂U mnie borowiki ruszyły ponad tydzień temu i od tamtej pory średnio parę kilogramów zbieram, głównie w lasach bukowych i sosnowych. Z dnia na dzień zaczyna ich przybywać, choć bez znajomości miejscówek można nieźle się zdenerwować, bo są takie lasy gdzie Grzybów nie ma, a trafiają się takie, gdzie rosną gołąbki różnej maści, sedzuni masa, płachetki kołpakowate oraz maślaki. Na zdjęciu ponad 11 kg Borowików 🙂Kocham jesień, a to dopiero początek (u mnie). Gawa wreszcie się doczekał 🙂😉Do usłyszenia wszystkim i dasz bór! 🙂🍄😉
mm — ok. 50 na godzinę
Dzisiaj tylko krótki wypad za płot aby sprawdzić czy mój zagajnik sosnowy się obudził. Mimo, że rano było u mnie -1 i małż skrobał szyby w aucie to udało się zebrać 50 czarnych łebków, 1 borowika i 2 maslaczki. Za dwa-trzy dni powinno być pięknie grzybowo.
mm — ok. 180 na godzinę
WYSOKI LAS SOSNOWY, TRAWY, podgrzybEK BRUNATNY STARY I MŁODY, ZESZŁOROCZNE MIEJSCÓWKI PUSTE POJEDYNCZE OSOBNIKI, W LESIE MOKRO
mm — ok. 20 na godzinę
Bylo ok, przewaga prawdziwka, troche kozaków i mlode podgrzyby zaczely wychodzic, maslaczki tez malutkie wychylily leb.
mm — ok. 60 na godzinę
podgrzybki, kozaki, maślaki
mm — ok. 20 na godzinę
Czubajka Kania x 20, Pieczarka łąkowa x 30, Czasznica olbrzymia x 2
Wszystko co zebrałem wynikiem, że nie było nic innego:/ Nie zabierałem wszystkiego.
Ruiny starej opuszczonej wioski Gródek między Borowem a Rozłogami.
mm — ok. 80 na godzinę
Dziś w lesie bylem z nastawieniem "grzyby".
Efekty widać na foto:
2 maślaki, 2 kozaki, 2 prawdziwki, 2 kanie, 105 podgrzybków. Zebrałem to w czasie ok. 1 h 20 min.
mm — ok. 25 na godzinę
To samo miejsce. Las iglasty młodnik oraz mieszany z trawami. podgrzybek różnej wielkości, ale 25% robak. W godzinę można znaleźć nawet z 50 szt jeżeli trafi się na dobre miejsce. W jagodach i mchu dużo robaczywych. Borowik na wykończeniu. Przerośnięty opanowany przez muszki na styku ogonek łepek ( robak).
mm — ok. 70 na godzinę
Witam wszystkich.
Przepraszam za późny wpis ale było co robić po powrocie. Zbiórka 6.00 w lesie 7:30. Trzy godziny w cztery osoby. Las do wyboru do koloru. Nie musieliśmy daleko chodzić. Mech i jagodziny oznaczały młode prawdziwki i młode podgrzybki brunatne a w trawach gigantyczne prawe i podgrzybki. Odzież większość zdrowych... Super Super Super
mm — ok. 40 na godzinę
Witajcie :). Piękny bór sosnowy, cudny spacer wolnym krokiem, bo grzyb wszelaki rośnie i rośnie i żal rozdeptać każdego. No i w domu ten niepowtarzalny zapach suszu... chwilo trwaj. I tak: podgrzybków cała masa, maślaki różnej maści można kosić, przebierać, wybierać, podgrzybek złotawy w dużych ilościach-młodziutki zdrowy. 23 borowiki szlachetne (jak ja lubię na nie patrzeć), 1 koźlarz babka, garstka opieniek (nigdy tak wcześnie u mnie nie rosły), łuszczak zmienny nie zebrany, bo 4 kapelutki tylko. I na obrzeżach lasu 47 kań, pójdą na susz, a potem do zmielenia na pyłek. I na dokładkę 4 muchomory czerwone. Małż
będzie testować wewnętrznie, ja nie, bo i tak mam wizje😄🤓bez nich. Pozdrowienia dla Was :).
mm — ok. 100 na godzinę
Zaczął się sezon na podgrzybki. Pojawiło się bardzo dużo małych, brązowych główek ukrytych we mchu, trochę mniej podgrzybków średniej wielkości. Dużych, wyrośniętych jeszcze nie ma. A zatem śmiało można się udać w tamtejsze lasy, grzybobranie powinno być udane. Trafiały się prawdziwki, ale było ich niewiele w porównaniu ze stanem sprzed dwóch tygodni. Dwa tygodnie temu grzybów wszelkiego rodzaju było niewiele, było dużo prawdziwków. Wczoraj za to w lesie kolorowo od różnych grzybków, głównie niejadalnych. Dużo czerwieni - muchomory i gołąbki.
szerzej:
W lesie bardzo kolorowo, przybyło różnych grzybów, także tych jadalnych. Przyjemnie się chodziło po lesie, pogoda idealna. Nie atakowały żadne insekty, nie było ani za gorąco ani za zimno. Trzeba było tylko wysilać wzrok, aby we mchu odnajdywać przepiękne, młode podgrzybki. Wyjazd udany. I jeszcze jedna ciekawostka - po raz pierwszy znalazłem borowika wysmukłego, zwanego też amerykańskim. Czytałem o nim już rok temu, ale po raz pierwszy je znalazłem. Podobno występowały w północnej Polsce, ale jak widać, wędrują na południe, są już w żagańskich lasach. Piękne okazy. Niektórzy jeszcze ich nie znają, bo znalazłem kilka sztuk zerwanych i porzuconych przy drodze. Oczywiście zaopiekowałem się nimi
mm — ok. 130 na godzinę
Prawdziwki i podgrzybki. Najwięcej w trawach i zagajnikach.
mm — ok. 30 na godzinę
30 prawdziwków i parę kozaków i podgrzybków plus wiaderko maślaków
Dużo robaczywych prawdziwych, a małe maslaczki zostały na swoim miejscu, dużo sów ale młodych i zostały tam gdzie im dobrze:-)
mm — ok. 30 na godzinę
Nareszcie jest różnorodnie! Dziś w koszyku wylądowały borowiki szlachetne, podgrzybki brunatne, koźlarze babki i pomarańczowożółte, maślaki zwyczajne i sitarze oraz czubajki kanie. Ilości może nie powalające bo wczoraj miastowi złazili cały las. Dziś frekwencja zresztą w lesie też bardzo duża. I tak na marginesie apel do tych których wiedza o grzybach nie jest duża. Nie znasz się, nie zamierzasz go zabierać ze sobą, NIE WYCINAJ! Dziś znalazłem kilka siedziuni sosnowych wyciętych, już podeschniętych i zostawionych pod drzewem gdzie rosły. PO DIABŁA WYCINASZ JAK NIE WIESZ CO TO JEST!!!
mm — ok. 0 na godzinę
Kolejny wypad na grzyby i znowu kompletnie nic nie ma. Ten rok to koszmar kompletny brak grzybów.
mm — ok. 30 na godzinę
Rekreacyjnie w lesie w okolicach Śmieszkowa: ok. 2 h - 40 małych podgrzybków..... wszystkie zdrowe
mm — ok. 20 na godzinę
Są! I to dorodne, rosną rodzinkami :) Jeszcze nie wszędzie... bardziej ściółka iglasta, z wysokim mchem. Pod liściem rzadziej póki co :) czekam na kolejny weekend! Prawdziwki, kanie, podgrzybki, maślaki, kozaki i kozie brody :)
mm — ok. 20 na godzinę
Same podgrzybki. Las mocno przebrany.
mm — ok. 20 na godzinę
Maślaki - przy młodniku brzozowym i przy cieku wodnym. podgrzybki - las sosnowy. 1 prawdziwek. Około 2,5 kg grzybów. Ładny spacer.
mm — ok. 60 na godzinę
Masa podgrzybków różnej wielkości, prawdziwki, kanie, JEDEN KOŹLARZ CZERWONY (cud) kozia broda 4, i uwaga 70 dkg kurek. Lacznie około 20 kg w dwie, może dwie i pół godziny,
Nie wszystkie grzyby zbieramy. Jest masa sitakow, są zajączki