Mega wysyp maślaków żółtych i podgrzybków złotawych. Kilkadziesiąt podgrzybów brunatnych, w większości małych. Do tego dwa prawdziwki, jeden koźlarz babka, kilka maślaków pstrych.
Dużo starych grzybów, napompowanych wodą, ale o dziwo niewiele zaczerwionych.
W lesie multum grzybiarzy, niektórzy wynosili kosze mleczajówrydzów. Trafiłem na kilka polan pełnych kani-gigantów (dorastających do kolan) - nie zbierałem, bo są zbyt kruche, wolałem zostawić większym ich amatorom.