Wyprawa na
amerykany owocna. Udało się ich uzbierać 380 szt z czego większość mała a do tego 10
prawdziwka i te duże, 30 szt
maślak pstry, 12
koźlarzy nie mam pojęcia które prawie jak babka, ale z zielonkawym odcieniem kapelusza i tylko 3
podgrzybki brunatne.
Wyjazd na weekend nad morze z myślą o znalezieniu amerykańców. Szybki wypad o 7.00 i wtedy najwięcej 240 szt, powrót na kwaterę kawa, śniadanie i z powrotem do lasu z żoną i pieskiem. Ludzi już wtedy mnóstwo, ale i tak udało się jeszcze dozbierać. Największe
prawdziwki to znalezisko małżonki.