Powoli wysyp się kończy, większość grzybów to osobniki duże, sporo splesniałych. Ale wynik naprawde może cieszyć, w 4 godziny dwie osoby uzbierały to co na zdjęciu. Zdecydowana większość to
podgrzybki, z czego ok. połowa to osobniki twarde, świetne do marynaty, reszta jedynie do suszenia. Ale trafiło się też kilka
prawdziwków i
kozaków, wszystkie zdrowe. Darz bór:-)