Witajcie :). Bór sosnowy z omieszką, domieszką dębosa😆, brzóz i innych (kto pamięta mój wpis z tamtego roku ten wie dlaczego tak). I takie grzybobrania lubię najbardziej.
podgrzybki różnej wielkości -tych najwięcej, 5
borowików, 3
koźlarze babki, 10
maślaków żółtych, kilkanaście młodziutkich
podgrzybków złotawych, po kilka
muchomorów czerwieniejących i rdzawobrązowych, 2 kozie brody i 1
maślak pstry. Gołąbki różnego koloru ścielą się niczym dywany, ale tylko jeden zielonawofioletowy i jeden żółty trafił do koszyka. Poza tym mnóstwo cudów leśnych do podziwiania. Oj, jak fajnie było 🤗🍄.
Aromaterapia i psychoterapia zaliczona na 100% i tego Wam też życzę :).