Witamy. Zacznę telewizyjnie: "Idź na całość", czyli jak skakać to po całej Polsce. Dziś pow. dzierżoniowski u whispi, lecz dopiero wczesnym popołudniem, gdyż należało rozpakować bagaże i odchudzić koszyki z wiktuałów. Z początku myślałem sobie: A niech tam, idziemy patykiem pogrzebać, a tu jeden, drugi, trzeci.. Bardzo różnorodnie, w dużym koszyku za 3,5 h wylądowało ponad setka grzybków: 23
prawdziwki, 3 młode usiatki, 8
ceglastoporych, 10
kozaków brzozowych, 8 czerwonych (w tym dębowe), 1
kozak bruzdkowany, 38
podgrzybków, 9
zajączków I 10
maślaków. Znak zapytania przy babce i ciemnobrązowym
Maślaki różne, zwyczajne, modrzewiowe,
sitarze. Tak samo z
kozakami: pomarańczowożółte, dębowe, brzozowe,
babki.
Borowik szlachetny i usiatkowany.
podgrzybki brunatne,
zajączki i chyba 1 ciemnobrązowy. Masa
muchomorów i
gołąbków wszelkiego rodzaju i w każdym kolorze.
Opieńki miodowe obsiadują pnie,
kanie rosną sobie niczym na leśnej łączce,
siedzunie się klują pod sosnami.. Normalnie żyć nie umierać 🥰. Las mieszany, głównie dęby oraz buki, ale też brzoza, świerk, modrzew. Jutro zaś 😀😍😛