50 szt
podgrzybka i 1 szt.
Borowika. W lesie bardzo mokro, wczoraj i dzisiaj dużo deszczu ale zimno 10 stopni w ciągu dnia. nie czuć jeszcze grzybni w powietrzu
Skuszony doniesieniem o
prawdziwkach w okolicy Mińska, jako Minszczanin postanowiłem sprawdzić okoliczny las. Głównie sosna, trochę dębu i brzozy. Ściółka Mech, igliwo i wysokie krzaki jagodnika. Generalnie coś zaczyna się przebijać - purchawki i jakieś psity blaszkowe o rozmaitych maściach. Wskoczyłem w wysokie jagodowe krzaki a tam.... Gniazdo
podgrzybka. W promieniu 5 metrów zebrałem 30 szt. Zdrowiutkie ale podjedzone przez ślimaki. Chodziłem dalej to znajdowałem kolejne gniazdka po kilka szt. Młodziaki wychodziły z mchu. Wielkoludy podjedzone przez ślimaki ale bez robaków. Na deser Borowiczek pod olbrzymim dębem. W weekend powinny już być i u nas pełne kosze. Powodzenia grzybnieci!