50 malych i średnich
kurek. 2 godziny spaceru po lesie.
Susza, susza, susza. W tych okolicach może przeszla burza czy opady deszczu w poniedziałek ale z racji dalszych pogodnych dni i wysokiej temperatury oraz wczesniejszego deficytu wod gruntowych szybko przeschlo a
kurki są tylko kolo paru brzóz. Ominelem miejscowke z buczkami ze względu na to że nawet jakbym znaleźli tam usiatka to i tak z racji zasiedlenia przez robaki to bym go nie zabral. Szanse na wysyp są mizerne choć są gdzieniegdzie na ziemi miejsca z grzybnia. W przyszłym tygodniu trochę może popadać w okolicach nowiu księżyca ale raczej niewiele sie zmieni. Zauwazylem także rozne gatunki
gołąbków Na jednej z grup grzybiarzy na Facebooku widziałem zdjęcie z zlotoborowikiem wrzosowym z okolic nadmorskich tak więc jednak kazdy coś po trochu zbiera z różnych gatunków grzybów mimo suszy.