mm — ok. 5 na godzinę
Nachodzone. W bukach absolutnie nic. Postanowiłam sprawdzić zagajniki brzozowe. Wszystkie kurki zebrane w pierwszym z mojej listy kurkowej. W pozostałych trzech wielkie kurkowe zero. W lesie skrajnie sucho. Lipiec zapowiada się chyba bezgrzybnie🤷♀️.
mm — ok. 0 na godzinę
Tylko zwiad w jednej przydrożnej miejscówce na kurki. Las mieszany, głównie sosny, buki i brzozy. Na leśnej drodze sczerniałe, wysuszone resztki trudnych do identyfikacji blaszkowców. Na łacie mchu kilka maleńkich kurek, taki maczek grzybowy. Albo wyschnie, albo się w takiej zestarzeje, bo las nasloneczniony a przez to już bardzo suchy. Kiepsko.
mm — ok. 1 na godzinę
Puszcza bukowa. Borowik usiatkowany.
szerzej:
Spacer po bukach w temp. 32 C ale tylko tu da się wytrzymać. Wyszło troszkę ponad 20 km. Inne znalezione grzyby w dopiskach. Prawie nic nie rośnie bo wciąż jest b. sucho. Pozdrawiam grzybiarzy
mm — ok. 0 na godzinę
Nic.
szerzej:
Krótki spacer po pracy leśnymi drogami (do lasu nie wchodziłem, nie ten strój). Przyznam, że byłem na 99 % pewien, że maślaków na jutrzejszą, poranną jajecznicę nazbieram. A tu zonk, zero... I raczej nikt nic przede mną nie nazbierał, bo jakichkolwiek śladów brak. Pod moim poprzednim wpisem Ina napisała, że ma wieści iż w pasie nadmorskim padało. Potwierdzam. W maju padało naprawdę dużo, niemal codziennie. W czerwcu już nieco mniej, ale nadal deszcz nie jest rzadkością. Jednak pomimo tego grzybów brak... Nie wiem, być może to kwestia wiatru, który mniej lub bardziej ale wieje u nas praktycznie codziennie i szybko wysusza to co spadnie. Tak czy siak chociaż w lesie tętni życie to z grzybami cienko. Ja nie wiem czy to nie są efekty tzw. gospodarki leśnej. Sam widzę, że jeszcze 5-6 lat temu to jesienią tachałem z lasu dwa wiadra pełne grzybów i trzecie, małe w plecaku. Ale ostatnie 2-3 lata to już ciężko nawet jedno wiadro uzbierać, a nawet jak się uda to trzeba się nachodzić 2-3 razy więcej niż wcześniej. Pozdrawiam.
mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany, niepełna godzina, wizyta w 2 miejscówkach kurkowych. Ostatnie deszcze pobudziły te grzyby do wzrostu. Sporo drobiazgu. Plon - 70 dkg. Oprócz nich zauważony jeden różowawy gołąbek i jeden sromotnik.
mm — ok. 0 na godzinę
Tylko jakaś żagiew w stanie agonalnym. Mimo, że popadało.
szerzej:
i tak, żeby jej zrobić zdjęcie musiałam zejść po bardzo stromym zboczu. Temp. ok 30 C. W bukach trochę chłodniej i wilgotno. Pozdrawiam Wszystkich