Kilkugodzinny spacer w lesie jodłowym, z domieszką buka i sosny, z pojedynczymi dębami i grabami.
Kilkanaście
krasnoborowików ceglastoporych, dwa
borowiki usiatkowane. Wszystko na skraju, na wygrzanych stanowiskach. Usiatki oczywiście z bogatym życiem wewnętrznym,
ceglasie pół na pół - do jajecznicy wystarczyło 🙂
Dodatkowo
murszak rdzawy, twardoskórzak łuskowaty, podeschnięte gwiazdosze i pierwszy w tym roku
goryczak żółciowy 🙂
W lesie sucho, nie zapowiada się na rychłe opady, więc z grzybami w najbliższym czasie będzie krucho.