Zero jakichkolwiek grzybów. NIC! o 7.00 w lesie głównie dąb, sosna, brzoza. Miałem nadzieję znaleźć jakieś muchomorki chociaż a tu nic. Sucho, gorąco i jeszcze muchy końskie zaczęły atakować. O 9.00 +30☀️☀️☀️☀️i ucieczka do domu. Jagody zaczęły dojrzewać, ale mało ich i małe też pewnie im doskwiera susza. Poranna☕ w lesie wypita 😃a na grzyby jeszcze przyjdzie czas. Pozdrawiam Wszystkich.