Niestety tym razem nic nie znalazłem. Tylko kilka
kurek, których nie liczę. Mam ciągle nadzieję, że coś zacznie się pojawiać, ale niestety zaczyna być sucho. Jedna burza nic nie zmieni. Znalazłem też najprawdopodobniej
żółciaka siarkowego, ale nie byłem pewny czy to ten grzyb, więc go zostawiłem. Zamieszczam zdjęcie, możecie ocenić. Pogoda piękna, na szczęście nie było za gorąco, owadów też nie było, mogłem popróbować pierwszych czarnych jagód, ale ich też bardzo mało. Pozdrawiam grzybiarzy