Dziś krótki 3 godzinny wypad do lasu. Przyjemnie, choć pochmurno, a teraz wychodzi słoneczko. W lesie wilgotno, ale jeszcze nie widać wysypu maleńkich grzybów, po ostatnich opadach. Same małe i średnie
podgrzybki. Niestety bardzo dużo robaczywych. Zapowiada się ciekawy weekend, choć i dziś w lesie było dużo ludzi, nawet wycieczka autokarowa z przedszkola. Rośnie nam nowe pokolenie grzybiarzy. Na zdjęciu to, co udało nam się w dwie osoby nazbierać. Po południu spróbuje jeszcze sprawdzić, co z rydzami.