mm — ok. 30 na godzinę
Same młode podgrzybki. W sumie 70 szt. Większe z lokatorami w trzonkach. 4 sztuki do wyrzucenia - kapelusze jak sitko podziurawione przez larwy.
szerzej:
Niby grzybów nie ma... a jednak. Były w stałych miejscówkach wszystkie na 100 m2 lasu (monokultura sosnowa). Głównie parami, trochę wieloraczków. W ściółce 5 x tyle maluchów wielkości 0.5 cm. Las przepiękny pogoda też. Jutro sprawdzam kolejne miejscówki. Pozdrawiam grzybowo zakręconych.
mm — ok. 3 na godzinę
Brak grzybow, w lesie sosnowo-debowym kilka starych podgrzybków, ktore zostaly w lesie. W sosnowym kilka mlodszych, 1 maslaczek I zielonki. Generalnie slabo: (
mm — ok. 60 na godzinę
Dosyć wilgotno, dużo grzybów z lokatorami. Sosny, poszycie jagodziny z mchem, młode i średnie podgrzybki, przy drogach maślaki żółte i ziarniste, na jednej z miejscówek od groma maślaków pstrych (większość starszych robaczywa), 1 borowik sosnowy, 2 koźlarze i kilka kurek.
mm — ok. 1 na godzinę
3,5 h spaceru we dwoje po lasach młodych i starych. 1 Prawy, 6 podgrzybków złotawych z czego cztery robaczywe, 3 maślaki żółtew tym dwa malutkie, 3 ceglasie poobgryzane. Słabo ale pogoda super. U nas przymrozki były dość duże więc chyba nic nowego nie wyrośnie.