Witam grzybowych kompanów! Jest upragniony wysyp
prawdziwka. Stwierdzam to po dzisiejszym zbiorze. Półtorej godziny w lesie ok 140
prawdziwków to napewno cieszy. Lecz jest i łyżka dziegciu w tym wszystkim jest sucho a co zatym robale szukają wody i niestety duża ilość nóg prawdziwkowych zaczerwiona, kapelusze zdrowe w 90% trzony tylko w połowie. Co do konkurencji to bardzo dużo grzybiarzy każdy coś nazbierał.
Prawdziwki znajdowane głównie na iglaku sporadycznie buk. Ze względu na wagę zbioru nie doszedłem na drugą miejscówkę która zapewne też by nie zawiodła. zabrałem też 3
poćce 3 kozaczki