Dziś bardzo przyjemne popołudnie spędzone w lesie. Piękna pogoda, mile towarzystwo Tomka i jego Taty, a w koszyczku grubo ponad kilogram pięknych jagód, prawie pół kilograma
kurek, gigantyczny
borowik sosnowy i
podgrzybki od malutkich, ledwie widocznych do ładnie wyrośniętych. Dary lasu w najpiękniejszych barwach: fiolet, brąz i żółty 😀 Trzeba trochę pochodzić, ale i można coś uzbierać, a widać że z dnia na dzień będzie więcej 😁