Ponad 2 godz. w lesie liściastym z przewagą buka i częściowo w mieszanym. Jakichkolwiek grzybów - do garnka czy do zdjęcia - brak.
Jesienią w tym lesie zbierałem sporo
prawdziwków,
ceglastoporych i innych. Dziś na rurkowe raczej nie miałem nadziei, ale miałem malutką nadzieję, że może znajdę
gąsówkę fioletowawą, która tu rośnie, a podobno potrafi pojawić się w maju. Niestety ani jej, ani łuszczaka zmiennego, kompletnie nic. Ten las jeszcze musi sporo poczekać.