Zamiast cmentarza wypad do lasu. Strzał w dziesiątkę. Wysyp miodówek, sporo konkurencji ale i tak w ruch poszła zapasowa torba. Dodatkowo gniazdo prawdziwków gigantów, niestety większość z lokatorami. Trafiają się podgrzybki brunatne, rydze, zielonki, maślaki i sitarze. Jak mnie wyślą na zdalną, to jeszcze raz tam skoczymy.