Jadąc dziś w kierunku Bruska myślałam sobie ze to ""święto lasu i grzyba""Tylu samochodów to nie widziałam chyba nigdy. Godzina koło12 ja wchodzę, spacerowicze ( nie wszyscy) wychodzą.
Bardzo głośno, za głośno trzeba uciekać!!!! Szybki krok i głęboko w las. Cicho, po to tu przyjechałam dzisiaj, pomyśleć, powspominać..... grzyby to tylko dodatek do dzisiejszego dnia. Trzy godzinki szybko minęły. 🍂🌲🍂