Szybki wypad w moją miejscówkę - las wysoki sosnowy o podłożu mchowym. Cały czas jest co zbierać i śliczne brunatne wpadają do wiklinowego 😊 Niestety coraz więcej objedzonych przez ślimaki, ale z robalem nadal bardzo mało. Ponadto dwie
gąski zielone. Nic innego dzisiaj nie zbierałam, chociaż po drodze wysyp
wodnichy późnej,
maślaków sitarzy i zasłonaka kleistego. Z lasu przegonił mnie deszcz. Oby tylko przymrozki tak szybko, jak pogody donoszą, nie przyszły, a będzie jeszcze co ciachać 😁 Darz Grzyb!!! 🍄🍄🍄