Głównie podgrzybek mały i średni. Ilości nad wyraz zadowalające ale też nie wszędzie. Po wtorkowym wypadzie koło Miedzyborza szukałem lasu niskiego z gęstością taką aby spokojnie człowiek o szerokich barkach się zmieścił. Do tego raczej igliwie niż mech. I tam było najlepiej, w innych rodzajach lasu różnie. Pojedyncze prawdziwki, opór sitakow i maślaków nie liczonych. Odpadło 10% robaczywych i w domu kolejne 10% bo dużo robaczywych tylko na styku ogonka z kapeluszem.