Kolorowy zawrót głowy 🤩 Kolejny dzień i kolejny udany zbiór 😁 W wysokim lesie sosnowym z mchem dominują brunatne - fajne grubasy (niestety coraz więcej napoczętych przez ślimory i zdarzają się już pojedyncze z robalem). Ale wychodzą też małe młode, więc jest szansa, że przez listopad jeszcze pociachamy 😉 Ponadto
maślaki pstre (po kilka w jednym miejscu - wszystkie zdrowe),
sitarze (zdrowe tylko małe), zwyczajne (większość z nadzieniem),
gąski zielone (zdrowe) i szare (większość zjedzona). Trafił się też jeden
rydz 😍 Dużo
wodnichy, ale dziś nie zbierałam. Ogólnie jest pięknie! Darz Grzyb🍄