Witam leśną brać, dziś wypad w lasy janowskie w poszukiwaniu leśnych skarbów. Miałem być z rańca a wyszło jak zwykle czyli o 10 tej zameldowałem się pod ulubioną sosną. Ale za to dniówka solidna bo aż do wieczora z trzema pit stopami tylko na zmianę kosza, szybkie uzupełnienie płynów i dalej w las. Alas był dziś bardzo łaskawy. Dary lasu pozyskane dziś to: kosz urodziwych podgrzybków brunatnych, koszyczek maślaków pstrych, kilkanaście gąsek, kilka kurek i co cieszy najbardziej leśnego szperacza 23 borowiki. Pozdrawiam i połamania koszy. Niestety fotka już z garażu bo szarówa mnie złapała.