Dzisiaj piękny jesienny spacer. Byliśmy w Arboretum i okolicznych lasach. Podaję 5/godz. ale w realu nie zabraliśmy żadnego grzyba. Owszem rosły grzyby ( (m. in. maślaki modrzewiowe, gąsówki fioletowe i mnóstwo sów), ale nie braliśmy. Chyba żeby prawdziwek się trafił 😁. Trochę człowiek stał się wybredny 😏. Pozdrawiam serdecznie wszystkich kochających przyrodę.