Powtórka z poprzedniej niedzieli. Grzybów teoretycznie więcej ale w gorszym stanie. Oceniam że 20-30% grzybów było z lokatorami, nawet małe zdarzały się robaczywe. Szacuję że zebrałem około 250
podgrzybków i pięć
prawdziwków. Grzyby grupowo po 2-5 ale znalazłem też stanowiska po 20-30. Duże połacie lasu bez grzybów, to taki tegoroczny standard. Kilkadziesiąt drobinek zostawiłem do podrośnięcia. Las kolorowy, wstające mgły, błyszczące łebki
podgrzybków, cisza i brak konkurencji. To taki tegoroczny standard w tych okolicach. Późne wysypy nie mobilizują grzybiarzy, przynajmniej tutaj a i muszę
przyznać że poszedłem kilka km od drogi. Warunki do wzrostu grzybów teoretycznie są dobre ale jakiegoś super wysypu nie ma. Może w bardziej ubogich lasach na piaskach jest lepiej? I tak wynik jest dobry, ale swoje trzeba wychodzić. Pozdrawiam serdecznie.