Las ładny, podłoże wilgotne. Ludzi oczywiście sporo jak to w sobotę. Ale można było delektować się również samotnością jesli tylko poszło się głębiej w las. W zbiorach same podgrzybki - same samiutkie :) W sumie około 350 szt. Większość typowo "do słoika" choć i średniaki się też trafiały. Widać że ciepła aura i deszcze zrobiły swoje.