W lesie pod Jełową przyjemnie, ale bardzo mało grzybów. Można iść kilometrami i na nic się nie natrafi. W lesie dopiero się coś rusza. Może za tydzień będzie więcej. Dzisiaj w 3 osoby zebraliśmy 1 niewielki koszyk w 5 godzin.
podgrzybek na grubej nodze - większe okazy, małych niewiele, kilka
prawdziwków i
maślaków. Ogólnie słabo, trzeba czekać.........................