Sobotni wyjazd do lasu zaczęliśmy wcześnie rano, żeby ewentualnie przy braku grzybów zmienić lokalizacje. Grzybów mało, choć warunki idealne. Musieliśmy sporo km pojeździć żeby nie wrócić z pustymi koszykami.
Bilans grzybowy:
4 siedzunie sosnowe
20 kań
3 garście malutkich maślaków
3 prawdziwki z lokatorami
1 kurka
Może 40 podgrzybków rożnego wieku.
Czekamy na rozwój sytuacji