11.10. 2020 - 5:40 pobudka; kanapki; herba; zapasowe skary; zapasowe bucisze - auto. 7:40 miejscówka (las sosnowy). Ludzi - jakby ktoś wejściówki rozdawał, ale i tak kosz zapełniony. Sytuacja dziś odwrotna, niż ostatnio, więcej "młodzieży grzybowej" mniej "staruszków" proporcje 80% / 20%. Skład kosza: 4
prawdziwki (fantastyczna kondycja - młodziaki), 10
zielonek (sporo zostało w lesie, były zbyt "mięsne"), reszta
podgrzybki,
kurek nie liczę. Strzyżaki "zluzowały szelki" i nie próbowały pchać się różnymi "otworami" typu np. uszy. Jeśli pogoda sie utrzyma to spokojnie 2-3 razy "odpalimy wrotki".