Opieńki nieśmiało się zaczynają. Na grzybach byłem prawie 3 godziny - bardzo mokro bo i padało z środy na czwartek i w czwartek padało - jak zbierałem to siąpiło ale co tam :). Las mieszany. Pierwsze dwie godziny puściutko - jeden malutki
podgrzybek i z 20
kań - 2/3 robaczywe. W lesie mokro, troche nie znanych grzybów, muchomory cytrynowe, gołąbki których nie zbieram. Na miejscówce w niedzielę zauważyłem z 10 malutkich
opieniek - zostawiłem je. Dzisiaj wyrosło tam tylko 15
opieniek.
Ostatnia godzina - las mieszany - około 300
opieniek - rosły pojedynczo, tudzież po 2-3 sztuki - to tu to tam :)