(75/h) Poranny Spacer okolice Łeby, wpadło trochę
Amerykanów, ale szału nie ma. Szybki odwrót i przejście bardziej w głąb lądu, i to był strzał w dziesiątkę:-) Las iglasty - w końcu mamy wysyp
podgrzybka, piękne zdrowe okazy różnych wielkości, trafiają się też te z grubą nóżka co bardzo cieszy oko:-) ponadto trochę
kurek, 3
borowiki szlachetne, jakieś
maślaki, w lesie zostało kilkanaście
gąsek zielonych, i od groma dorodnych
opieniek, niestety pojemność moich dwóch koszy okazała się za mała:-) i musiałem obejść się smakiem, bardzo cieszy różnorodność grzybów, widać ze las odżył.