Miałem dopiero odwiedzić knieję w przyszłym tygodniu, ale wiadomo jak to jest... 😁 Cóż tu pisać, bez żadnych zmian w stosunku do poniedziałku. Po za tym, że
kurek przybywa, bo ściółka mokra, to nic nadzwyczajnego się nie dzieje. Potężna ulewa na koniec dnia mnie spotkała, ale i tak było fajnie. (Panterka), niestety w swierkach oraz bukach nic nie rośnie, a byłem w kilku miejscach i cisza jest.
Borowiki sosnowe znalazłem znowu na środku drogi, pomiędzy dwoma pasami wyjezdzonymi przez auta, gdzie rośnie mech i wrzosy. Tak sporadycznie nieliczne
borowiki rosną. Czekam na rozwój sytuacji. Pzdr