90% to podgrzybki, zarówno podrośnięte, jaki młode. Do tego kilka prawdziwków i koźlarzy pomarańczowożółtych. Grzyby rosną, ale nadal tylko w określonych miejscówkach. Reszta lasu pusta. Jedna miejsce z kaniami, dwa pnie pełne wielkich, zdrowych opieńków - ale nie wliczam ich do średniej. Nie wliczam też płachetek, których jest pełno, a których nie zbieram.