Powtórka z rozrywki czyli wspaniałe warunki i brak grzybów. 4
kozaki czerwone, 2 babka, 1 prawy i 3
podgrzybki. Nic jadalnego nie rośnie. To co znaleźliśmy to w zasadzie w 2 miejscówkach. Mnóstwo za to
muchomorów w tym przepiękne czerwone i różnego rodzaju
gołąbków. W połowie drogi postanowiliśmy zmienić taktykę i skupić się na siedzuniach. I to był strzał w dziesiątkę. Odpowiedni wybór lasu i patrzenie w dal a nie pod nogi.
Siedzunie uratowały zbiór. Wszystkich 7, miska z czubem a jeszcze kilka maluchów zostało do podrośnięcia. Sztukowo licho ale wagowo to cały kosz o wadze 6 kg. Wspaniały
dzień 😁