Smardze stożkowate w lesie liściastym. Hej, Hej. Witajcie po przerwie. Trochę mnie tu nie było ostatnio bo jakoś humor nie dopisywał. Dzisiaj trochę lepiej bo człowiek bardziej wolny 😀 I żeby tylko te grzyby jeszcze były. W sumie to znalazłem trochę smardzy stożkowatych ale w porównaniu do ubiegłego roku to ten jest wyjątkowo kiepski. I co najgorsze to raczej nie ma co liczyć na poprawę bo najbliższy deszcz może być dopiero w sobotę. Wybrałem się też trochę dalej licząc na jakąś niespodziankę ale się przeliczyłem. Ale przynajmniej kilka kilometrów zostało zaliczonych. Jak sobie chodziłem po lesie to przypomniały mi się słowa Emila o wielkim ubiegłorocznym wysypie - że to nie wróży nic dobrego. Prorok jaki czy co ? 🤔 Emil jak to teraz widzisz ?