Podczas dwugodzinnego spaceru trafiłem na czarki najprawdopodobniej austriackie, kubianki chyba leszczynowiec, orzechówki (nie mogłem ocenić czy mączyste, bo nie do końca byłem przekonany, że rosną na leszczynie, nie było na tym drzewie leszczynowych kwiatostanów), trzęsaki, różne kisielnice, kilka
zimówek, uszaków, jakieś rozpadające się
boczniaki, także było na czym oko zawiesić😁. Szukałem orzechówki wiązkowej, ale nie znalazłem. Ogólnie spacer był bardzo udany i odprężający. Do usłyszenia🤗