6
ceglastoporych, chociaż dokładniej to 2 ekipy
ceglaków w lesie jodłowym...
Dziewczyny mówią, szukać w bukach, Vincent mówi szukać w bukach (wrzuca zdjęcie jako dowód) i buk mi świadkiem,;-) szukałem, ale ja mówię: jodły i tego się będę trzymał. W lesie jest mokro, jeszcze nie za mokro, ale jednak bardzo mokro, na dróżkach błoto, w rowach stoi woda, ale grzybów dalej nie ma... w lesie. Przy leśnej dróżce, stał komitet powitalny (zdjęcie), dwóch postawnych gości, młodzi i twardzi, nawet ślimaki do nich nie podeszły;-D. Więc wkroczyłem do lasu szukać reszty kolesi, ale niestety, w lesie pusto, powrót na ścieżkę i po chwili kolejna ekipa...