grzybiaraW - grzybobranie 16 sty 2019, środa

sezony 2019 0101-0430 WP dolnośląskie #11 (7 fot.) kujawsko-pomorskie #1 (1 fot.) lubelskie #1 (1 fot.) łódzkie #3 (2 fot.) lubuskie #2 (1 fot.) małopolskie #11 (9 fot.) mazowieckie #6 (5 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #5 (5 fot.) podlaskie #3 (3 fot.) pomorskie #3 (1 fot.) świętokrzyskie #8 (8 fot.) śląskie #74 (73 fot.) wielkopolskie #10 (9 fot.) zachodniopomorskie #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
I tak u mnie jest jak już wcześniej pisałam. Wczoraj piękna zima z białym puchem lasy pięknie spowiła, a dzisiaj te same miejsca jesień, czy też prędzej wiosnę przypominają. Raniutko piękne +6 stopni, po deszczu całonocnym tylko kałuże zostały i do tego bezwietrznie................
Wczoraj musiałam do lasu pośpieszyć, aby pięknem lasu białym puchem spowitym się do syta nacieszyć. U mnie tej zimy aura taka raczej z rzadka gości. Trzeba wybrać się od razu, bo dzień następny zupełnie innymi barwami może mnie powitać. Nacieszyłam się wczoraj tym pięknym widokiem, bajkowym, przepięknym. Śniegu co prawda po kolana nie było, ale to w niczym mi nie przeszkodziło. Dzisiaj, gdy rankiem za okno wyjrzałam, to po pierwsze termometr pokazywał +6 stopni, to tak bardziej wskazywało już na wiosnę. Po śniegu nawet maleńkiego nie zostało śladu. Pomimo wszystkiego i tak lasy odwiedzić postanowiłąm. Niedaleko pojechałam. To już nie był ten sam co wczoraj spacer. Leśne ścieżki rozmiękłe, wręcz błotniste. Na środku ścieżek zalegające kałuże. Dzisiaj tak bardziej wiosny i jesieni chciałam się doszukać. I znalazłam i jedno i drugie. Wiosnę na niejednych krzaczastych gałązkach w postaci pokaźnych zielonych pąkówek, a nawet gdzie nie gdzie dopatrzyłam się listków maleńkich. Z klimatów jesiennych natomiast piękne zdolne jeszcze sprawdzić się kulinarnie - wodnichy. Ja z ich obecności na talerzu zrezygnowałam i w lesie niech sobie one dalej jesień przypominają. Dwa spacery - każdy dość przydługi, bo po prawie 8 km. Wrażenia wzrokowe, relaksowe- po prostu bezcenne. Ach jak ja bez lasów obejść się nie potrafię. Powałęsałam się po nich do woli i to w różnych ich odsłonach. Było pięknie. Niebawem znowu się wybiorę. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam :)))))))))))))) 000
sezony 2019 0101-0430 WP dolnośląskie #11 (7 fot.) kujawsko-pomorskie #1 (1 fot.) lubelskie #1 (1 fot.) łódzkie #3 (2 fot.) lubuskie #2 (1 fot.) małopolskie #11 (9 fot.) mazowieckie #6 (5 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #5 (5 fot.) podlaskie #3 (3 fot.) pomorskie #3 (1 fot.) świętokrzyskie #8 (8 fot.) śląskie #74 (73 fot.) wielkopolskie #10 (9 fot.) zachodniopomorskie #3 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

grzybiaraW - grzybobranie 16 sty 2019, środa

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji