Prawdziwkowy zawrót głowy... 32 szlachetne przystojniaki najpiękniejsze w tym sezonie i 1
ceglaś...
Co te
borowiki wyprawiają ze mną w tym roku to zakrawa o mobbing;-) Ale niech mnie prześladują, nękają i straszą jak najdłużej:- D Dzisiaj pierwsze kroki skierowałam na wtorkową miejscówkę sprawdzić jak tam małe pimpusie i ok urosły o około 4 centymetry. Zrobiłam kilka kółeczek i jeszcze 6 średniaków :) Potem sprawdziłam inne miejsca i oprócz dwóch (zdrowy senior i śliczny młodziak) nic. Wróciłam na skraj lasu bukowego w to samo miejsce co wcześniej i zaczęło się...
prawdziwki rosły solo, w duecie, tercecie i kwartecie... Gdzie ja miałam oczy, że wcześniej ich nie widziałam, chyba muszę zmienić okulary;-) Wszystkie zdrowe, piękne, cudne takie typowo listopadówe;-) Jeśli chodzi o to miejsce ta jak dla mnie jest wysyp:- P Pozdrawiam :)