Dwugodzinna wizyta w lesie dębowo-bukowo-brzozowym... 10 pięknych
prawdziwków, 15
podgrzybków brunatnych, 15
kozaków Witajcie :)
Szczerze mówiąc wybierając się dziś rano do "mojego"lasu w Kostuchnie myślałem że będzie lipa. Lipy jednk nie spotkałem;) były za to dęby, brzozy i buki a do kosza wprosiły sie o dziwo najdorodniejsze
prawdziwki jakie udało mi się znaleźć w tym sezonie :) Oprócz tego młode i średnie
podgrzybki i
kozaki. Nie spodziewałem się - bo wilgoci w ściółce mało.
Jednym słowem, cytując jednego klasyka a parafrazując drugiego można napisać: Ja uwielbiam je, one tu so i rosno dla mnie :)
A rosną... Na dodatek optymistycznie nastraja fakt że młodzieniaszki wychodzą chociaż ostatni deszcz był tydzien temu i to niezbyt obfity...
Nie traćcie wiec ducha - będzie dobrze :)
Pozdrawiam wszystkich w górach i na nizinach. Specjalne pozdrowienia dla kolegi Łukasza dzięki któremu niedawno mogłem poznać grzybowe uroki i tajemnice mikołowskich lasów :)
Miron.