Pękate
ceglasie-12, smukłe
kozaki czerwone-5, grubaśne
podgrzybki-8,
maślaki modrzewiowe-6 i jeden
prawdziwek a może
borowik sosnowy...
Wszystkie grzyby bardzo ładne, nie wysuszone takie młode i piękne;-) Myślałam, że dzisiaj będzie tylko spacer bo po wejściu do lasu spotkałam kilku miejscowych grzybiarzy z pustymi wiaderkami. Każdy z nich mówił nie ma sensu chodzić, grzybów nie ma, były dwa tygodnie temu, szkoda czasu i takie tam... Co do grzybów mieli trochę racji bo rosną pojedynczo ukryte w liściach i trawach, ale wszystkie prima sort i bez robali :) Rośnie bardzo dużo
muchomorów czerwonych, które pięknie zdobią cudowny, jesienny las. Szkoda tylko, że nie towarzyszą im
prawdziwki, których w tym sezonie mam pewien niedosyt...;-) Pozdrawiam :)