Sucho. Grzyby potrzebują deszczu. 4 godz. 2 osoby w lesie: 2
prawdziwki, 20
kozaków czerwonogłowych, 10
kozaków, 80
podgrzybków. W jednym miejscu łubianka
gąsek zielonek.
Po deszczach w środę w Lublinie byłem przekonany, że wreszcie nazbieram trochę. Niestety rozczarowanie, jeśli nie popada, nici z grzybobrania. Gdybyśmy nie sprawdzili miejsca z zielonkami byłoby tragicznie. Resztki
podgrzybków znaleźliśmy dopiero w dołkach za Siewalką. Dziś było w lesie trochę grzybiarzy z efektami podobnymi jak nasze.