ok. 40 grzybów.
Prawdziwki, podgrzybki, zajączki, ceglaste, a przy wyjściu z lasu jakieś 20
rydzów.
Szału nie ma, ale coś kazdy z lasu wyniesie. Ja niestety zawitałem do lasu o dwie godziny za późno - środek tygodnia, a samochodów sporo... mimo to udało się uzbierać kilkanaście
prawdziwków, z czego zostało 8 sztuk, w tym dwie naprawdę okazałe (reszta została w lesie). Kilka ceglastych, trochę
zajączków - o dziwo zdrowych, i na koniec grzybobrania, już przy samym wyjściu z lasu w żlebie po potoku ok. 20
rydzów, młodziutkich, małych, twardych i przesmacznych!