W lesie mokro, zimniej niż w piątek.
Las mieszany z przewagą iglaków na mchach.
Grzybiarzy w lesie sporo, jak to w weekend po deszczu.
W lesie praktycznie same
podgrzybki [ większość zdrowe ] pojedyńcze
kozaki niestety z wkładką mięsną.
Prawdziwków niestety brak ( już któryś raz w tym lesie )
podgrzybków mam już trochę dosyć.
Co tam jeszcze... zaczepił nas leśniczy, z koszem
panienek, nie zbieram tego a strasznie sobie chwalił.
Smaczne to?
Jutro dla odmiany Rokiciny, może tam mają
prawdziwki.